Pisanki nie mają patyczków, więc nadają się do stroików, koszyczków.... |
Jest wspaniała, ma dużo ubranek i bardzo podoba się mojej córeczce. Czesaniu, przebieraniu nie ma końca.;))))
Dziękujemy bardzo w imieniu Marcysi, która już znalazła dla niej miejsce w swoim pokoju.
Więcej takich cudownych lal jak i królików znajdziecie na stronce u Kingi.
http://chalupkowo.blogspot.com/
Życzę zdrówka wszystkim choruszkom i pozdrawiam
Pisanki slicznie "otulilas"koroneczka i wygladaja dzieki temu jeszcze bardziej eklektycznie:-))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-))
Piękne pisanki ,w koszyczku wyglądaja niczym w gniazdku :) Lala Tosia urocza :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujace te jajeczka, a Tosia urocza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie i dziewczynki.
Dziękuję ;)dziewczyny
OdpowiedzUsuńurocze pisanki!Ja nawet nie myślę jeszcze o jajcach wielkanocnych...buuu:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPisanki są wspaniałe :))Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńOch jakie urocze pisaneczki!!!A Tosia słodka;))
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca za odowiedzinki na blogu oraz miłe słowa,które są balsamem dla mej duszy...posyłam moc uścisków i buziaków!
Pisanki urocze. Tosia przypomniałą mi "Plastusiowy pamiętnik".Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Czeka wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, jest mi bardzo miło gabraj :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko wszystkich zaglądających
Witaj.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Bardzo lubię do Ciebie zaglądać. Twoje prace są cudne, a cały blog emanuje ciszą i spokojem. Pozdrawiam Aśka
Piękne pisaneczki,przy okazji popodziwiałam urodę Twoich dziewczynek,są absolutnie wyjątkowe.Miłego dnia kochana :)
OdpowiedzUsuńPreciosos tus trabajos, besos
OdpowiedzUsuńChelo
Dziękuję wszystkim za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuń