..Tworzenie jest dla mnie odskocznią od dnia codziennego, odbywam wciąż podróże w głąb mojej wyobraźni.... Daje mi to radość i satysfakcje.... Ciągle się uczę czegoś nowego, ciągle odkrywam i ciągle mi mało... Zapraszam
poniedziałek, 17 października 2011
Jesiennie...
Za oknami już prawdziwa jesień...ze wszystkim jej urokami:)
Ciężko mi ostatnio zebrać się do napisania posta.
Czas goni nieubłaganie, ciągle jakieś choróbska nas się czepiają, jak nie jedna córka, to znów druga....w związku z tym częściej musiałam odwiedzać stolicę wielkopolski:)
Szkoda, że nie były to zakupy albo kino, tylko klinika...
Powstało ostatnio kilka jesiennych prac z moją ulubiona lawendą:) między innymi konik retro na biegunach...i.....
Manekin, na którym powiesiłam śliczny wisior, który ostatnio kupiłam u Wranki, chętnych odsyłam na bloga ...
http://wranka.blogspot.com/
I jeszcze na koniec klika migawek z naszego ostatniego wypadu...tym razem do Kudowy Zdroju..
Polecam tą miejscowość jest warta odwiedzenia:)
Mam nadzieje, ze kiedyś jeszcze uda mi się tam powrócić na dłużej, bo czas mieliśmy tak zorganizowany, że na zwiedzanie samego miasteczka pozostało bardzo mało czasu..
Na koniec pozdrawiam wszystkich słonecznie mimo jesiennej aury za oknem:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jesienne prace - znakomite :-)
OdpowiedzUsuńLawendowe dekoracje są cudowne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na moje candy :)
Monia po pierwsze zycze duuuzo zdrowka zebyscie nie musialy juz tak czesto odwiedzac klinike.
OdpowiedzUsuńManekin super, no wiadomo krawiecki gadzet:)
Wiesz tez mam ochote na taki wisior od Wranki, chyba tez sie skusze:)
Piekne miejsce, sliczne zdjecia, bylam tak dawno temu ale duzo nie pamietam.
buzka
Magda i Betinka dziękuję i pozdrawiam ciepło, miło mi, że zaglądają do mnie nowe osóbki:)
OdpowiedzUsuńAtenko nie dziękuję żeby nie zapeszyć...dziękuję za miłe słowa, tak też myślałam, że manekin Ci się spodoba:)a wisiorki polecam na żywo są cudne:)
Pozdrawiam cieplutko
prześliczne dekoracje, urocze zdjęcia... Szczególnie podoba mi się pomysł umieszczenia napisu "ulotne chwile" nad wejściem na jednym z nich ;o) sprawia wrażenie wejścia do Twojej galerii :o)
OdpowiedzUsuńZdrówka Twoim ślicznym córeczkom. Lawendowe ozdoby piękne. ja też je bardzo lubię, ale zarezerwowałam ten motyw do działkowego domku teściowej. Zapraszam na skromne candy.
OdpowiedzUsuńPinezka
Ozdoby niezwykle perfekcyjne i klimatyczne! Zdrówka dla wszystkich :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoniko piekne prace !!!!
OdpowiedzUsuńPodzielisz sie wiadomoscia gdzie moge nabyc takiego manekinka ... prosze...
Pozdrawiam Agnieszka
Dziękuję dziewczyny i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAga poszukam w fakturach i napiszę:)
Piękne prace ! Mnie - szyjącą ,najbardziej zauroczył manekin ;))
OdpowiedzUsuńZdrowia Wam życzę !
Pozdrawiam :)
Moniczko ten konik i manekin to duży?
OdpowiedzUsuńZdrówka!
wspaniałe prace!!!choć mi motyw lawendy się już trochę przejadł to chętnie go podziwiam...pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzesc Monisiu, na poczatek.. zycze wam zdrowka! zwlaszcza w ta nagla ziiimna zimowo-jesien!:-) Sliczny konik i manekin, bardzo mi sie podobaja:-) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńSyl
Zdrówka Wam życzę,a prace piękne:)
OdpowiedzUsuńElu dziękuje i pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńRóżany Aniołku manekin sporych rozmiarów tak na oko z 25cm wysokości:)
Aga powiem Ci, że motyw lawendy też czasami ,,wychodzi mi bokiem,, a za jakiś czas wracam do niego;)
Syl dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam ciepło:)
Kasiu ściskam i dziękuję
Mnie motyw lawendowy nigdy się nie nudzi. Manekin śliczny, konik też Ci się udał poza tym znajomo wygląda.
OdpowiedzUsuńpozdrwiam
Ewa
Bardzo fajne prace z decu. Manekin mi się spodobał. Podchodzę do tych formowanych przedmiocików jak pies do jeża. Łatwiej ozdobić szkatułkę czy piórnik jednym słowem blok. Ale taki kształt wymaga zamysłu artystycznego. Mam w głowie sztampę np. konikowi robiłabym oczki, manekinowi falbanki. Ciesze się że pokazałaś mi coś innego może mi ten stereotyp wywieje z głowy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEwa dziękuję bardzo:) ja również często wracam do lawendy, mam do niej słabość...pozdrawiam również:)
OdpowiedzUsuńDysiaczku czekam niecierpliwie na Twoje wytworki:)
Pozdrawiam dziewczyny:)
śliczne prace
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim zdrówka Twoim Skarbą życzę-Śliczne ozdoby jesienne, ale ten konik najbardziej mnie urzekł :) A do lawendy też ma słabość :)) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńJaga dziękuję bardzo i pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNicky dziękuje również za miłe słowa pozdrawiam serdecznie