Dzisiaj pokażę Wam stary niciak, który bardzo długo czekał na swoją przemianę.
W sumie nie wiedziałam do końca jak go odnowić, bo był bardzo zniszczony....Nie miałam na niego pomysłu i tak leżał, leżał aż przeszedł na niego czas.
Całość pobieliłam i zrobiłam przecierki papierem ściernym....
Początkowo niciak miał kolor brązowy i ludowy motyw, który nie bardzo pasował mi do wystroju mojego domu.
Szkoda było mi go jednak wyrzucić, bo lubię stare przedmioty z tzw ,,duszą''
Niciak zostanie w moim domku....
Udało mi się znaleźć w internecie fajne motywy związane z szyciem....wydrukowałam je i przykleiłam na pudełko.
Niciak nie jest zbyt duży. na moje wszystkie nitki, wstążki i szpargałki przydał by się dwa razy większy, ale póki co mam taki...i w nim znajdą swoje miejsce moje przybory do szycia.
Pozdrawiam weekendowo:)
Miałam podobny od Mamy dostałam. Niestety gdzieś mi się zapodział przy przeprowadzce, szkoda...
OdpowiedzUsuńFajna metamorfoza! :)
Buziaki!
witaj..bardzo lubię Twoje odwiedzinki:):):)jesteś zawsze mile widzianym gościem:)pozdrawiam i sciskam mocno:)
OdpowiedzUsuńśliczny Ci wyszedł !
OdpowiedzUsuńtaki niciak z duszą :)
nie mogę się napatrzeć......
pozdrawiam serdecznie :)
Różany Aniele jak znajdziesz swój niciak to może pokusisz się też o metamorfozę????Fajnie wyglądał by z Twoimi anielskimi obrazkami:)
OdpowiedzUsuńBellisima bardzo lubię zaglądać w Twoje blogowe progi:)
Gina, niedługo będziesz podziwiać niciak osobiście:)
Pozdrawiam wszystkich
Moniczko, już chyba go nie znajdę, bo przeszukałam wszystkie możliwe kąty ;)
OdpowiedzUsuńAle niedługo wiosna i na ryneczek pobiegnę poszukać bo tam niekiedy można trafić takie komunistyczne perełki jak to ja mawiam ;)
Miłego dnia i dużo ciepełka!
Och jaki piękny niciak...taki z duszą:)Uroczy:)Cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny niciaczek! Metamorfoza bardzo udana!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nadalas staremu niciakowi nowe i niepowtarzalne zycie w sposob, w jaki...tylko TY potrafisz...sentymentalnie elegancko i z klasa:-)
OdpowiedzUsuńZycze uroczej niedzieli:-)
Różany Aniołku....wiesz może znajdziesz jakiś inny ,,komunistyczny,,niciak i ozdobisz go jak zwykle anielsko ;)
OdpowiedzUsuńPeninia, Aagaa, Margott dziękuję za miłe komentarze :)
Bez porównania - 1000 razy lepiej wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)bo jest delikatny i wyjątkowo wygląda.
*Pozdrawiam*
Czesc Monia!!!
OdpowiedzUsuńOdslona niciakia swietna.
Zazdroszcze normalnie ze Twoj juz gotowy i moga zamieszkac w nim nici i wstazki.
Bardzo mi sie podoba, i wiesz zaraz biore sie za swoj, moze dzis skoncze.
Buziaki, rowniez dla dziewczynek.
Śliczny jest!
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńcudowna przemiana niciaka, bardzo urokliwy :)
OdpowiedzUsuńfajnie,ze wzielas udział w moim candy!dzieki. a co do tego posta,to pamietam jak kazda rzecz przerabialam i zdobilam decoupage.nie zlicze ile starych skrzyneczek,doniczek i konewek przerobilam.fajna to byla zabawa!
OdpowiedzUsuńpooglądałam sobie Twoje prace :))
OdpowiedzUsuńświetne są te pudełeczka :)) nitecznik pierwsza klasa :))
dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)